poniedziałek, 28 października 2013

Moja pierwsza spódnica z koła :)


Od dawna marzyłam o takiej. Materiał został kupiony w sh za jedyne 9zł, aż żal było nie wziąć :)  Deseń jest typowo letni, dlatego kolejne kilka miesięcy spędzi w szafie.
Przed rozpoczęciem szycia przejrzałam wiele blogów na których znalazłam instrukcje i porady jak dobrze wykonać taką spódniczkę, jednak mimo tego nie obyło się bez kilku poprawek. Jedyna rada jaka przychodzi mi do głowy to: lepiej ostrożnie podejść do wycinania "dziury" w kole, ja niestety mimo wymierzenia promienia wycięłam ją trochę za dużą i z tego powodu spędziłam nad szyciem więcej czasu niż zamierzałam, bo ciągle spadała mi z talii.



Kolejnym błędem był pośpiech, chciałam jak najszybciej zobaczyć efekty mojej pracy co później przypłaciłam pruciem..





..i nie do końca dobrymi rozwiązaniami :) 





 Mimo wszystko jestem bardzo zadowolona z efektu i już wiem, że nie jest  to moja ostatnia spódnica z koła :)

4 komentarze:

Kreuję Swoje Życie pisze...

ja pewnie bym zrobiła z niej obcisłą spódniczkę!:D

Anonimowy pisze...

MImo tych trudności o których piszesz efekt ostateczny powala :) świetny krój i materiał,i to w jakiej cenie! piękna :)

Kolorowy Świat Katarzyny pisze...

bardzo mi się podoba materiał, wyszła ładnie mimo trudności :)

Joanna Krzak pisze...

prześliczna!

Prześlij komentarz